wtorek, 19 kwietnia 2016

#5. Pierwsze formalności - bank, telefon, SIN.

Drugi dzień po przylocie to założenie konta. Wybór banku nie był trudny - zdecydowała bliskość oddziału. Dużym zaskoczeniem podczas podpisywania dokumentów była wizyta głównego menedżera oddziału, uścisk dłoni itd. Nie wiem czy wszystkich tak witają ale small talk jest tu bardzo ważny.



Następnym krokiem jest zapewnienie łączności ze światem czyli zdobycie telefonu. Pierwszy wybór padł na Wind jednak nowo zakupiony telefon nie obsługiwał ich sygnału. Umowę podpisałem od razu na cały miesiąc więc musiałem szukać innego smartfona. Gdy nabywałem pierwszy aparat sprzedawca zapewniał, że ma w tym momencie jedynie kilka modeli do wyboru. Kilka godzin później podczas reklamacji pierwszego aparatu o dziwo znalazły się inne aparaty. Od początku nie ufałem tym ciapatym sprzedawcom niestety tą branże mają opanowaną w całej okolicy ( jak nie w całym kraju). Zakup bez paragonu, brak podatku. Na szczęście wszystko działa.

Warto tu wspomnieć o podatku HST, który jest naliczany przy kasie. Ceny na towarach są niższe więc dopiero przy kasie okaże się ile musimy dopłacić. W Ontario dopłacamy 13 % do ceny towarów.

Po miesiącu zmieniłem operatora na Public Mobile.

Jedną z ważniejszych rzeczy jest SIN (Social Insurance Number):
http://www.servicecanada.gc.ca
Jest on niezbędny gdy chcemy podąć jakąkolwiek pracę lub założyć rachunek bankowy. Załatwienie numeru nie trwa długo. Za wydawanie tego numeru odpowiada Service Ontario.
Dla Mississagi siedziba oddziału to 3085A Glen Erin Drive

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz