Mississauga tak samo może się pochwalić wieloma restauracjami, barami i fastfudami.
Tych ostatnich unikam więc nie opowiem jak smakują tutejsze burgery.
Przed wyjazdem z miejscowych specjałów kojarzyłem tylko syrop klonowy. Okazało się, że to raczej dodatek do deserów bo ma słodki smak i ogólnie mi nie podszedł.
W Mississadze działąją polskie punkty gastro. Można coś zjeść normalnego i usłyszeć normalny język. Sklepy spożywcze oraz większe markety prowadzone przez Polaków posiadają w sprzedaży praktycznie cały przekrój artykułów, które znamy z kraju. W reszcie sklepów też można trafić na znajome marki słodyczy czy przetworów.
Istnieje tu kilka sieciówek na zasadzie płacisz raz i jesz ile chcesz (90 minut). Poniżej zdjęcia z takiego punktu, prowadzonego przez chińczyków.
Lokal posiada ciekawy wystrój z m.in. małym stawem z rybami.
Zdjęć wszystkich talerzy nie robiłem ale zasada doboru dania była podobna. Ogólnie zdrowe to nie jest ale wszyscy tak jedzą więc czemu nie. Słodkie z mięsem. Kwaśne z sushi itd. Byle spróbować czegoś innego. Należy pamiętać aby nie zabrano nam sztuców oraz o 90 minutach czasu, w jakim powinniśmy się zmieścić.
Pamiętajcie, że prosząc zwykłą wodę do picia dostaniemy kranówkę.
Tu jest link do dokumentu z yt na temat fontann do picia wody. W Kanadzie też je mamy.
Domowe jedzenie nie jest już takie wykwintne. Kontynuując czasy studenckie jedzenie musi być szybkie i syte. Prym wiodą makarony.
Żeby nikt nie pomyślał, że jedzenie nie jest urozmaicone podaje przykład.
Różne gatunki oraz rodzaje makaronów i sosów.
Szybkie pożywne i zdrowe śniadanie - smażony bekon.
Na deser - suchary służb specjalnych SU-2.
Pamiętaj aby przez ponad 20 minut po posiłku nie przyjmować płynów. O przegryzaniu i popijaniu nie wspomnę.
Jest tylko jeden wyjątek od reguły. Zależy co pijesz.
Przyzwyczajenie składowania szkła z czasów studenckich |
Sieć odpowiada za import alkoholu więc krajowe koncernowe piwa są zawsze dostępne.
Poniżej linki do strony sklepu gdzie podane są rodzaje i ceny wszystkich produktów.
Piwa
Wódki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz